Spierających się o schedę skierujemy do sądu
Lech Borzemski członek Krajowej Rady Notarialnej i jej rzecznik prasowy
RZ: Za stwierdzenie nabycia spadku w sądzie zapłacić trzeba tylko 50 zł kosztów sądowych. Poświadczenie dziedziczenia kosztować będzie trzy razy więcej plus VAT – w sumie ponad 180 zł. Czy nie będzie to bariera w dostępie do nowej czynności notarialnej?
Lech Borzemski: Opłata sądowa za stwierdzenie nabycia spadku wynosiła i wynosi 50 zł. Faktyczny koszt postępowania w sądzie jest jednak wielokrotnie wyższy. Różnicę dopłaca budżet państwa, czyli wszyscy obywatele płacący podatki. Jest rzeczą oczywistą, że wynagrodzenie notariusza za poświadczenie dziedziczenia nie może być oparte na takim samym mechanizmie, ponieważ my nie otrzymujemy dopłat z budżetu. Musi zatem pokryć koszty postępowania i zapewnić chociażby minimalny zysk. Ustalona przez Ministerstwo Sprawiedliwości wysokość wynagrodzenia na poziomie 150 zł netto i tak jest bardzo niska – nie wiadomo, czy w praktyce pokryje to koszty dokonywania czynności. Kwota ta nie jest żadną barierą dla obywateli – zarówno ze względu na jej wysokość, jak i na to, że zawsze można pójść do sądu i zapłacić tylko 50 zł.
W kancelarii będą musieli stawić się wszyscy spadkobiercy. Czy chodzi tylko o tych, którzy zostali wymienieni w testamencie, czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta