![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wątpliwości można wyjaśnić poprzez wykładnię woli
Wpisanie do dokumentów akcji na okaziciela nazwy czy nazwiska poprzedniego właściciela nie oznacza ich nieważności
Tak jednoznacznie stwierdził Sąd Najwyższy w dwu wyrokach z 27 lutego 2009 r. (V CSK 319/08 i V CSK 309/08). W sprawach tych chodzi o ponad 128 tys. akcji Górnośląskiego Funduszu Restrukturyzacyjnego sprzedanych przez Eurofaktor SA spółce z o.o. Stabilo Grup. Ich cenę w umowie sprzedaży zawartej w grudniu 2005 r. ustalono na ponad 13 mln zł. Miała być płatna w w czterech rocznych ratach. Był to wówczas pakiet większościowy uprawniający do 51,3 proc. głosów.
Akcje te były początkowo akcjami imiennymi, ale przed sprzedażą zostały przekwalifikowane przez emitenta na akcje zwykłe na okaziciela. Jednakże w trzech odcinkach zbiorowych tych akcji, w których określono je jako akcje na okaziciela, jednocześnie wpisana została nazwa pierwszego właściciela i zbywcy tych akcji – spółki Eurofaktor SA. Nabywca odebrał odcinki akcji, nie zgłaszając żadnych zastrzeżeń co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
