Obsesyjna chęć zasłonięcia Pałacu czymkolwiek bez dojazdu
28 marca 2009 | Życie Warszawy
Tylko w Polsce w pierwszej kolejności planuje się drapacze chmur, a dopiero później, jak do nich dojechać albo się wokół nich poruszać. —stolarzPanuje obsesyjna chęć zasłonięcia PKiN czymkolwiek – na zasadzie zaklejania połowy mapy. A historii nie da się wyłączyć prostym „pstryk”, zaś to cudo socrealizmu rzeczywiście jest dla cudzoziemców najbardziej rozpoznawalnym elementem krajobrazu m.st. Warszawy. —bejotkaBardzo podoba mi się ta wizualizacja. Stanowiłaby obraz nowoczesnego państwa. —gość