Jazda nad morskimi falami
Prawdziwy cud techniki i architektury zbudują inżynierowie na Bałtyku. Najdłuższy w Europie morski wiszący most kolejowy i drogowy połączy dwie wyspy, niemiecką i duńską. Żegluga promowa będzie już tylko turystyczną atrakcją
Konstrukcja połączy niemiecką wyspę Fehmarn, a na niej miejscowość Puttgarden, z duńską wyspą Lolland i miejscowością Roedby. Obie wyspy są już połączone z lądem. Leżąca między nimi cieśnina przerywa połączenie drogowe między Kopenhagą i Hamburgiem.
Plany takiego mostu pojawiły się już 15 lat temu. Dopiero dwa lata temu zainteresowane państwa podpisały w tej sprawie porozumienie. Teraz sprawa została przesądzona, gdyż po latach dyskusji i studiów parlament duński zatwierdził budowę przeprawy mostowej długości 19,2 km. Niemiecki parlament ratyfikuje umowę najprawdopodobniej w maju.
Choć mostu jeszcze nie ma, już nadano mu nazwę: Fehmarn Belt Bridge, od cieśniny o tej nazwie, nad którą pobiegnie. Sprawi on, że tranzyt ze Skandynawii na kontynent – przez Danię – zostanie bardzo usprawniony. Na przykład podróż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta