Kulebiaki z pańskich stołów
W większości krajów Europy istniała duża różnica pomiędzy kuchnią ludową, wywodzącą się ze środowisk wiejskich, a tzw. kuchnią wysoką (haute cuisine), czyli potrawami przyrządzanymi na dworach królów, książąt i arystokratów.
Wpływy działały tu w jedną stronę – dworska kuchnia przejmowała motywy ludowe i sublimowała je na rozmaite sposoby.
W poprzednim odcinku prezentowałem kresowe kulebiaki, które w wersji zasadniczej, ludowej, były zawsze robione z ciasta drożdżowego. Było tak do czasu, kiedy zabrali się do niego kucharze z pańskich rezydencji, nierzadko sprowadzani z zachodu Europy, przede wszystkim z Francji i Włoch.
W Rosji działający w XIX w. francuscy kucharze drożdżowe ciasto zastąpili delikatniejszym, listkowym ciastem francuskim, a do nadzienia zaczęli używać m.in. dziczyzny, łososia, pieczarek i ryżu.
Nieco inaczej rzecz się miała na Kresach Rzeczypospolitej. Tutaj zagraniczni mistrzowie rondla wylansowali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta