Igranie z bezpieczeństwem
„Życie to tylko gra. Wejdź w świat, w którym zamienia się ona w prawdziwe życie” – to hasło ekstremalnej gry miejskiej. Nie zawsze bezpiecznej. Wymyślona na Białorusi dziś odbędzie się w stolicy.
Nieważne, ile niesamowitych gier komputerowych przetestujesz, ile obejrzysz filmów sensacyjnych, nigdy nie poczujesz takiej prawdziwej adrenaliny – uważa Pavel Karpesh vel Crou z Białorusi, na co dzień dziennikarz.
– Tylko nasza zabawa, osadzona w rzeczywistości, wzbudza prawdziwe emocje – dodaje i zachęca do udziału w pierwszej otwartej warszawskiej edycji „ENcounter”.
Zdaniem jej zwolenników, największym atutem zabawy jest... igranie z niebezpieczeństwem. Uczestnicy gry, aby wykonać postawione przed nimi zadania, wchodzą do niedostępnych na co dzień rewirów: rozpadających się kamienic, nieczynnych fabryk czy kanałów.
Czy takie zachowania nie są zbyt ryzykowne?
– Trzeba trzymać się instrukcji i wszystko będzie dobrze – zapewniają organizatorzy. Na Białorusi jeden z graczy, który się do nich nie stosował i wbrew zakazom wszedł na komin,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta