Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na preferencje mogą liczyć aktywni klienci

09 lipca 2009 | Moje Pieniądze | Piotr Ceregra
ile trzeba wydać kartą,  by nie płacić za jej używanie
źródło: Rzeczpospolita
ile trzeba wydać kartą, by nie płacić za jej używanie

Najczęściej za kartę kredytową płaci się za rok z góry, nawet jeśli zrezygnuje się z niej po kilku tygodniach

Czytelniczka poprosiła nas o wyjaśnienie zasad, na jakich PKO BP pobiera opłaty za korzystanie z kart kredytowych. Używała ona srebrnej karty kredytowej tego banku przez nieco ponad rok. Po czym postanowiła z niej zrezygnować i wypowiedziała umowę z bankiem.

Ponieważ kilka tygodni wcześniej rachunek karty został obciążony roczną opłatą za jej używanie, czytelniczka spodziewała się, że dodatkowych kosztów już nie będzie. Bank zażądał jednak kolejnej rocznej opłaty za korzystanie z karty (58 zł). Czytelniczka poczuła się oszukana, że musi płacić za produkt, z którego właśnie rezygnuje.

Skumulowanie dwóch rocznych opłat w ciągu kilku tygodni to efekt specyficznej procedury, jaka obowiązuje w PKO BP. Klient, który podpisze umowę o kartę kredytową, otrzymuje pierwszy plastik bez opłat, ale warunkowo. Po 12 miesiącach bank wylicza sumę transakcji bezgotówkowych wykonanych przez klienta w całym rocznym okresie. Od rezultatu tych matematycznych działań zależy, czy rachunek karty zostanie obciążony opłatą (pełną lub w obniżonej wysokości) czy opłaty w ogóle nie będzie. Rozliczenie dotyczy kończącego się 12-miesięcznego okresu.

W kolejnym roku klient znów warunkowo korzysta z karty bez opłaty i po roku znowu dochodzi do rozliczenia. Chyba że klient, tak jak nasza czytelniczka, wcześniej zakończy współpracę z bankiem. Wtedy opłata za rozpoczęty kolejny rok jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8365

Spis treści
Zamów abonament