Na preferencje mogą liczyć aktywni klienci
Najczęściej za kartę kredytową płaci się za rok z góry, nawet jeśli zrezygnuje się z niej po kilku tygodniach
Czytelniczka poprosiła nas o wyjaśnienie zasad, na jakich PKO BP pobiera opłaty za korzystanie z kart kredytowych. Używała ona srebrnej karty kredytowej tego banku przez nieco ponad rok. Po czym postanowiła z niej zrezygnować i wypowiedziała umowę z bankiem.
Ponieważ kilka tygodni wcześniej rachunek karty został obciążony roczną opłatą za jej używanie, czytelniczka spodziewała się, że dodatkowych kosztów już nie będzie. Bank zażądał jednak kolejnej rocznej opłaty za korzystanie z karty (58 zł). Czytelniczka poczuła się oszukana, że musi płacić za produkt, z którego właśnie rezygnuje.
Skumulowanie dwóch rocznych opłat w ciągu kilku tygodni to efekt specyficznej procedury, jaka obowiązuje w PKO BP. Klient, który podpisze umowę o kartę kredytową, otrzymuje pierwszy plastik bez opłat, ale warunkowo. Po 12 miesiącach bank wylicza sumę transakcji bezgotówkowych wykonanych przez klienta w całym rocznym okresie. Od rezultatu tych matematycznych działań zależy, czy rachunek karty zostanie obciążony opłatą (pełną lub w obniżonej wysokości) czy opłaty w ogóle nie będzie. Rozliczenie dotyczy kończącego się 12-miesięcznego okresu.
W kolejnym roku klient znów warunkowo korzysta z karty bez opłaty i po roku znowu dochodzi do rozliczenia. Chyba że klient, tak jak nasza czytelniczka, wcześniej zakończy współpracę z bankiem. Wtedy opłata za rozpoczęty kolejny rok jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta