Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Orkiestra gra, zabawa trwa

09 lipca 2009 | Sport | Janusz Pindera
Kibice nie tylko się bawią, ale także wpływają na kształt siatkarskiego widowiska
autor zdjęcia: Bartosz Siedlik
źródło: Fotorzepa
Kibice nie tylko się bawią, ale także wpływają na kształt siatkarskiego widowiska

Siatkarze są rozpieszczeni przez kibiców, sponsorów i telewizję. Inni sportowcy mają im czego zazdrościć

Kiedy wracali z Japonii ze srebrnym medalem mistrzostw świata (2006), witały ich tłumy, a prezydent Lech Kaczyński wręczał im ordery. Minęły prawie trzy lata, siatkarze tego sukcesu już nie powtórzyli, ale nic się nie zmieniło, wciąż są uwielbiani.

Ostatnie dwa mecze z Brazylią w nowej hali w Łodzi obejrzało 25 tysięcy ludzi. Bilety sprzedano w dwa dni. A przecież w tym roku nowy trener reprezentacji Daniel Castellani traktuje Ligę Światową jako poligon doświadczalny.

Rekordy oglądalności

Nie grają srebrni medaliści mistrzostw świata, którzy dostali wolne na podreperowanie zdrowia, tylko młodzież. We Wrocławiu kilka dni temu było podobnie. Hala Stulecia pękała w szwach, choć Wenezuela nie jest atrakcyjnym rywalem. A przecież 11 lat temu, gdy Andrzej Gołota wracał do Polski, by walczyć tam z Timem Witherspoonem, część biletów trzeba było rozdać, bo zabrakło chętnych.

Siatkarski serial jednak wciąż fascynuje. Zaczyna się rozgrywkami ligowymi i walką o krajowy prymat, później są mecze reprezentacji. Na Ligę Światową ludzie czekają miesiącami. W kraju, gdzie sukces nie tylko sportowy wciąż jest na kartki, wystarczy iskra, by rozniecić płomień. Polski Związek Piłki Siatkowej wspólnie z Polkomtelem, głównym sponsorem, i telewizją to zrobili. – Złote medale dziewczyn i srebro chłopców tylko dolały oliwy do ognia. Ludzie pokochali siatkówkę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8365

Spis treści
Zamów abonament