Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Falsyfikat w każdym domu

09 lipca 2009 | Moje Pieniądze | Janusz Miliszkiewcz
Obraz okazał się podróbką Jana Rubczaka, antykwariat zwrócił klientowi pieniądze
źródło: Rzeczpospolita
Obraz okazał się podróbką Jana Rubczaka, antykwariat zwrócił klientowi pieniądze

Obrazy kupiono za 1,7 mln zł. Czy wszystkie są autentyczne? Ustali to śledztwo

Lekceważymy w Polsce zagrożenie falsyfikatami na rynku sztuki. Czy w ciągu 20 lat istnienia wolnego rynku skazano fałszerza dzieł sztuki? Czy skazano handlarza falsyfikatami? Co się dzieje z setkami fałszywych przedmiotów, które co roku odrzucają salony przyjęć domów aukcyjnych i antykwariatów? Czy ktoś niszczy te falsyfikaty? Nie. Są oferowane aż do skutku, aż zostaną sprzedane gdzie indziej. Od lat krzyczą o tym zagrożeniu niektórzy antykwariusze. Czy ich głos dociera do wszystkich klientów? Od dawna wiedzą o tym zagrożeniu różne instytucje, np. resort kultury.

Wszędzie na świecie zdarzają się falsyfikaty. Jednak w innych państwach istnieją i działają mechanizmy prawne, które ograniczają zagrożenie. U nas nie ma prawa lub nie jest egzekwowane. Świadczą o tym poniższe aktualne przykłady.

Milionowy majątek obywateli

Niedawno do jednego z domów aukcyjnych dostarczono obraz z ekspertyzą autentyczności wystawioną przez historyczkę sztuki. Antykwariusz zwrócił uwagę, że na odwrocie jest drugi obraz, o którym ekspertyza nie wspomina. Wówczas właściciel obrazu miał zaproponować, że dostarczy kolejną ekspertyzę, ale tym razem sygnowaną odciskiem palca uczonej, ponieważ nie może ona już pisać z racji wieku. Czy jesteśmy w stanie określić, ile ekspertyz wydała w swoim życiu uczona? Ile z nich na podstawie badania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8365

Spis treści
Zamów abonament