Kubica Grandstand
Mistrzostwa świata Formuły 1 minęły półmetek. Przed nami dziesiąty wyścig sezonu – Grand Prix Węgier na Hungaroringu. Czego się możemy spodziewać po Robercie Kubicy? Zapewne znów będzie tyle wart, ile jego bolid, a z nim – jak wiadomo – bardzo źle ostatnio. Ekipa BMW Sauber zapewnia, że robi, co w jej mocy: poprawia, ulepsza, doskonali, ale efektów nie widać. Polak i jego kolega z zespołu Nick Heidfeld regularnie przyjeżdżają na metę poza punktowaną ósemką, więc ich marzeniem na dziś jest dostać się do tej ósemki właśnie. Może teraz... Hungaroring to dla Kubicy tor szczególny: trzy lata temu debiutował na nim jako kierowca F1. Wyścig ukończył na 7. miejscu, choć później został zdyskwalifikowany za zbyt lekki bolid. W kolejnych startach był 5. i 8. Sukcesów się więc do tej pory nie doczekał. Będzie miał za to w tym roku na wypełnionym polskimi kibicami Hungaroringu coś ekstra od organizatorów – własną trybunę: „Kubica Grandstand”.
14.00 | Polsat | sobota – niedz.