Ameryka pomoże Gruzinom
Joe Biden zapewnił, że Ameryka nie zostawi Gruzji w potrzebie. Nerwowo zareagowała Rosja
– Przywożę tu proste przesłanie. My, Stany Zjednoczone Ameryki, stoimy przy was w waszej drodze do wolnej, demokratycznej i ponownie zjednoczonej Gruzji – mówił wiceprezydent Joe Biden, stojąc ramię w ramię z prezydentem Micheilem Saakaszwilim w Tbilisi. Później, podczas przemówienia w gruzińskim parlamencie, jednoznacznie poparł gruzińskie dążenia do NATO.
Amerykański wiceprezydent przyjechał do Tbilisi niemal dokładnie rok po pięciodniowej wojnie, jaką Gruzja stoczyła z Rosją o kontrolę nad separatystyczną Osetią Południową, a także dwa tygodnie po wizycie prezydenta USA Baracka Obamy w Moskwie. – Wiem, że się obawiacie, i jest to zrozumiałe, iż nasze zresetowanie stosunków z Rosją może się odbyć waszym kosztem. Otóż, podkreślam: nie może. Tak się nie stało i nie stanie – mówił dobitnie Biden. Zapewnił, że USA nie zgodzą się na tworzenie rosyjskiej strefy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta