Piękna i Porsche
Za przejęciem znacznego pakietu w największym europejskim koncernie motoryzacyjnym wcale nie stoi fundusz Qatar Investment Authority, choć to on wykłada pieniądze. Pomysł należy do drugiej żony emira Kataru
Piękna Mozah bin Nasser al Missned to matka siedmiorga z 27 dzieci emira, jedyna z trzech żon, która pokazuje się publicznie i według „Forbesa” należy do 100 najbardziej wpływowych kobiet na świecie.
Nie ukrywa, że od dawna szukała okazji do kupna europejskiej firmy motoryzacyjnej. Na co dzień wcale nie jeździ porsche, tylko prowadzi zwykłego sportowego mercedesa. – Ale zawsze podobały mi się porsche – powiedziała w wywiadzie dla niemieckiego „Focusa”. Wymyśliła więc, że kupno udziałów to najprostszy, bo raptem za kilka miliardów euro, sposób ściągnięcia nowoczesnych technologii do jej ulubionego katarskiego projektu – Miasteczka Nauki. Jest bowiem również katarskim ministrem oświaty. Volkswagen i Porsche nie mają nic przeciwko temu. Cayenne z napędem na cztery koła nadaje się nawet do jazdy po pustyni, a wybór to najlepsza reklama.
Katar jeszcze 70 lat temu był wioską poławiaczy pereł, którzy gwałtownie zbiednieli, gdy Japończycy zaczęli je przemysłowo hodować. Dzisiaj byłby mało znaczącym punktem na mapie, gdyby nie okazało się, że pod ziemią ma jedną piątą światowych rezerw gazu ziemnego. Teraz katarski PKB podwaja się co każde pięć lat tak dzięki eksploatacji nowych złóż, jak i inwestycjom zagranicznym. Roczny dochód na głowę Katarczyka to 101 tys. dolarów.
I nie zmieni tego kryzys finansowy. – Nie zamierzamy wygaszać naszego programu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta