Matka zastępcza walczy o dziecko
Spór o wynajmowanie brzucha. Politycy wszystkich opcji uważają, że należy prawnie zakazać takich praktyk
Rok temu. 32-letnia łodzianka podpisała umowę o urodzenie bezdzietnej parze dziecka, które nie będzie miało z nią biologicznie nic wspólnego. Miała za to otrzymać 30 tys. zł. Po urodzeniu oddała dziecko parze, która je zamówiła. Teraz – jak ujawnił „Dziennik” – walczy o możliwość jego wychowywania, bo twierdzi, że pokochała je w czasie ciąży.
Zgodnie z polskim ustawodawstwem ma do tego prawo. Matką jest bowiem „kobieta, która dziecko urodziła”. Sprawę komplikuje biologiczny ojciec, który również ma prawo do wychowania dziecka. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta