Pustynia pyłów zniknie
Nad Wisłą od ponad półwiecza zalegają popioły z elektrociepłowni. Wielkość składowisk w Wilanowie i na Białołęce szacuje się w milionach ton. To drugie zostanie zlikwidowane. Decyzję przyspieszyła budowa mostu Północnego
Krajobraz jak z innej planety. Na powierzchni 45 ha rozciąga się pustynia. To położone nad Wisłą połacie odpadów paleniskowych z elektrociepłowni Żerań, po części już obrośnięte trawą i krzewami. Pył unosi się tu dosłownie wszędzie. Jest w oczach, uszach, nozdrzach.
Rychła przeprowadzka
Na składowisko usytuowane między 521 a 523 km rzeki pyły, powstałe wskutek spalania węgla, są odprowadzane ciągnącymi się wzdłuż rzeki rurociągami. Do tzw. kwater, czyli dołów, trafiają w postaci płynnej. Ma to ograniczać unoszenie się zanieczyszczeń. Zmieszane z wodą w postaci rdzawego ścieku z czasem przybierają formę stałą.
Do kwatery nr 1 wciąż odprowadzane są płynne odpady. Z tej z numerem 2 zastygłe można już wywozić do budowy np. dróg. Trzecia kwatera jest wyłączona z użytku – na stałe zalega tu ok. 500 tys. ton popiołu.
Na stałe? Właściciel składowiska Vattenfall Heat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta