Z dołka z przeszkodami
Jaka powinna być polityka gospodarcza, żeby ożywienie było trwałe? Co zrobić, by Polska znalazła się w grupie krajów, w których wzrost gospodarczy najszybciej wróci do poziomu potencjalnego?
W poprzedniej odsłonie rekomendacji sztabu antykryzysowego („Rzeczpospolita” z 13 lipca 2009 r.) wskazywaliśmy, że nawet przy realizacji scenariusza umiarkowanego ożywienia gospodarczego w latach 2010 – 2011 sytuacja naszych finansów publicznych będzie bardzo trudna. Stąd rekomendowaliśmy podjęcie wielu działań o charakterze zapobiegawczym. Jedną z naszych rekomendacji było przygotowanie planu finansowego zakrojonego na kilka najbliższych lat. Planu, który prowadziłby w średnim okresie do zbilansowania finansów publicznych, a przede wszystkim czyniłby z budżetu państwa elastyczny instrument bardziej antycyklicznej, a nie – jak dotąd – procyklicznej polityki gospodarczej.
Spróbujmy się zastanowić: od czego będzie zależała siła ożywienia gospodarczego w skali globalnej i w Polsce? Jaka powinna być polityka gospodarcza, żeby ożywienie było trwałe? Co zrobić, by Polska znalazła się w grupie krajów, w których wzrost gospodarczy najszybciej wróci do poziomu potencjalnego? Jakie działania podjąć, żeby potencjalne tempo wzrostu w Polsce było nie mniejsze niż w okresie kilku lat poprzedzających kryzys?
O ile w poprzednim artykule akcentowaliśmy kwestię finansów publicznych, o tyle teraz chcielibyśmy się skupić na działaniach z zakresu polityk strukturalnych, które powinny budować siłę i konkurencyjność polskiej gospodarki w długim okresie.
Po czterech – pięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta