Drugiego dna nie będzie
Rozmowa z Carlem Riccadonną, ekonomistą Deutsche Banku w Nowym Jorku
Rz: Ze Stanów Zjednoczonych napływają optymistyczne dane. Wynika z nich, że liczony kwartał do kwartału PKB wzrósł o 0,9 proc. Czy pana zdaniem to koniec recesji?
Carl Ricadonna: Nie możemy jeszcze mówić o solidnym wzroście, bo nadal napędzany jest on pieniędzmi z pakietu stymulacyjnego. Na taki przyjdzie czas w przyszłym roku. Nie wybrzydzajmy jednak. Każdy wzrost, czy napędzany pakietem, czy też nie, przynosi dochód. Ten dochód z kolei przynosi dalszy, już bardziej trwały wzrost. To, co dzisiaj widzimy, to nierówny rozwój gospodarki. Zapewne zobaczymy ponownie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta