Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rzecznik obywateli, nie elit

07 grudnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Igor Janke
źródło: Fotorzepa

Janusz Kochanowski chce leczyć nie tylko skutki, ale i przyczyny chorób, które powodują, że tak wielu ludzi szuka u niego pomocy – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Gdy Janusz Kochanowski złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez minister zdrowia Ewę Kopacz, wywołał burzę. Sam przyłączyłem się do krytyki. Bo niezależnie od tego, czy Ewa Kopacz robi słusznie, wstrzymując się od kupna szczepionek na wirusa A/H1N1, czy nie, żaden urzędnik państwowy nie powinien jej do tego przymuszać. Takie zachowanie wzmaga tylko niepokój społeczny, ba, może wywołać panikę. Zwłaszcza że w dziedzinie ochrony przed wirusem A/H1N1 rzecznik praw obywatelskich nie jest żadnym autorytetem. Uważam zatem to jego zachowanie za poważny błąd. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostała działalność obecnego rzecznika praw obywatelskich zasługuje na pochwałę.

W udzielnych księstwach

Wśród wielu krytyk, jakich część mediów mu nie szczędzi, na pierwszy plan wysuwa się zarzut „nadaktywności”. To prawda, rzecznik jest aktywny. Ale czy to źle? Czy źle, że Kochanowski zmienił sposób działania instytucji RPO dotąd traktowanej niemal wyłącznie jako skrzynka na listy?

Dotąd do biura RPO zgłaszały się tysiące osób ze skargami. A rzecznik i jego prawnicy mozolnie usiłowali rozwiązać ich problemy. Tak czynili wszyscy zacni poprzednicy Janusza Kochanowskiego. On sam przyjął inny sposób działania. Poza interwencją w konkretnych sprawach (a czyni to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8492

Spis treści
Zamów abonament