Przez opieszałość rządu tracimy inwestorów
Strefy ekonomiczne potrzebują nowych gruntów. Wydanie zgody na poszerzenie ich obszaru zajmuje jednak urzędnikom nawet 10 miesięcy. W tej sytuacji część zagranicznych firm rezygnuje z inwestycji w Polsce
Katowicka strefa, która dzięki zmianie granic i powiększeniu gruntów o jedną czwartą liczy na 6,4 mld zł dodatkowych inwestycji oraz 19 tys. nowych miejsc pracy, czekała na decyzję rządu blisko dziesięć miesięcy. Tyle samo czeka na 300 nowych hektarów Tarnobrzeska SSE, która jest już zajęta w ponad 80 proc.
– Bez nowych gruntów nie będzie kolejnych inwestorów. A tym, co zostało, nikogo nie przyciągniemy – twierdzi dyrektor tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Marek Indyk. W strefie Euro-Park Mielec, gdzie na zgodę rządu trzeba było czekać siedem miesięcy, inwestorzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta