Premie należą się bankowcom
Z Mariuszem Grendowiczem, prezesem BRE Banku, rozmawia Jakub Kurasz
RZ: Koniunktura się nie pogarsza, bankom udaje się osiągnąć stabilne wyniki finansowe. Czy to oznacza, że prezesi banków mają prawo do bonusów podobnych do tych sprzed kryzysu?
Tak jak prezesi firm niebędących bankami mają prawo do bonusów, kiedy rezultaty są dobre, tak prezesi banków mają do nich prawo, jeśli wyniki osiągną założony poziom. Pozostaje, oczywiście, pytanie o skalę.
Historia pokazuje, że w przypadku BRE Banku pracownicy mogli zawsze liczyć na jeden z najwyższych bonusów w polskiej bankowości. Skoro wyniki banków są 30 – 40 proc. niższe niż rok temu, to skala premii w polskich bankach będzie porównywalnie niższa?
W przypadku premii nie ma liniowości. Po prostu istotnie poniżej realizacji założonych celów budżetowych nie ma premii. Jeżeli popatrzymy na polski sektor bankowy po dwóch kwartałach tego roku, to okaże się, że tylko w dwóch dużych bankach giełdowych zawiązano rezerwy na premie – jednym z nich jest właśnie BRE. Zamierzamy wypłacić premie pracownikom, ale będą one o wiele niższe, niż miało to miejsce w poprzednich latach, ze względu na bardzo trudny rok.
Czy nie dziwi pana szybkość wychodzenia z zapaści sektora finansowego na świecie? Patrząc z perspektywy rynków kapitałowych, czyli zwyżek na giełdzie, to tak jakby tego kryzysu w ogóle nie było.
Odbicie na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta