A jednak czesne?
03 lutego 2010 | Pierwsza strona | Renata Czeladko
Rząd chce zamawiać na uczelniach kształcenie na studiach dziennych określonej liczby osób za pieniądze z budżetu.
Studenci, którzy w tej puli się nie mieszczą, będą płacić czesne – to pomysł ekspertów, którzy na zlecenie Ministerstwa Nauki przygotowują strategię rozwoju szkolnictwa wyższego.
Jak powiedział „Rz” jeden z urzędników resortu, ponieważ czesne nie byłoby powszechne, pomysł ekspertów wydaje się nie naruszać konstytucji, która gwarantuje bezpłatne studia.