Wpadki doktorów z ekranu
Ostrożnie z czerpaniem wiedzy na temat sztuki leczenia z seriali medycznych. Nie brakuje w nich błędów
– Przyjeżdżamy do pacjenta z zatrzymaniem akcji serca. Trwa akcja reanimacyjna. Na ekranie monitora EKG pojawia się płaska linia izoelektryczna. Robię masaż serca. Rodzina pacjenta oczekuje, że użyję defibrylatora. Tak przecież lekarze robią na filmach. Czy mam w takiej sytuacji tłumaczyć im, że to błąd? – zastanawia się Marcin Zawadzki, kierownik pogotowia ratunkowego w Oleśnicy i wykładowca wrocławskiej Akademii Medycznej. Taki zapis EKG jest przeciwwskazaniem do 46 proc. interwencji przy padaczce w filmach, było błędnych
defibrylacji. Bodziec elektryczny mógłby pogłębić uszkodzenie. Rodzina wie swoje. Skarży się, że „nawet go nie strzeliliście”. – Wielokrotnie miałem z tego powodu nieprzyjemności – mówi Zawadzki. Na szczęście płaska linia na monitorze pojawia się w życiu dużo rzadziej niż na filmach.
– Telewizyjne produkcje są potężnym narzędziem, które może służyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta