Nie radość i nie smutek
Justyna Kowalczyk na 10 km stylem dowolnym zajęła piąte miejsce. Wygrała faworytka, Szwedka Charlotte Kalla - pisze Janusz Pindera z Vancouver
Rafał Węgrzyn, serwismen z ekipy naszej biegaczki, pytany, w jakich warunkach będzie przebiegać walka o medale, podniósł tylko kciuk w górę. Jego twarz mówiła wszystko: jest dobrze, a może być jeszcze lepiej.
Justyna Kowalczyk nie będzie narzekać, bo trasa i narty przygotowane są jak trzeba. Do tego lekki mróz i 91 procent wilgotności. Trochę słońca i dużo polskich kibiców, którzy wierzyli, że Justyna pójdzie w ślady Adama Małysza i stanie na podium. Jej wspaniała forma i seria zwycięstw pozwalały snuć takie marzenia.
Szybka matka
Kowalczyk w biało-czerwonym stroju, w czerwonej przepasce na włosach wystartowała z numerem 33 jako ostatnia z grupy czołowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta