Podpisany kontrakt nie może być krzywdzący dla kupującego
Deweloperzy, podpisując umowy ze swoimi klientami, posługują się gotowymi wzorcami. Nic w tym złego, pod warunkiem jednak, że nie ma w nich niekorzystnych dla nabywcy postanowień
Szablonami umów posługuje się wiele firm, w tym także deweloperzy. Kupujący powinni zawsze jednak pamiętać, że mają prawo negocjować i żądać tym samym wprowadzenia postanowień korzystnych dla siebie. Warto też zwrócić uwagę, czy przypadkiem umowa nie zawiera niedozwolonych klauzul.
Przepisy kodeksu cywilnego chronią klientów deweloperów, ale tylko tych, którzy nie negocjowali z deweloperem umowy. Wielu sprzedających stara się to wykorzystać. Niektóre wzorce zawierają więc zapis, że umowa była indywidualnie uzgadniana z klientem.
Sprzedający chce się w ten sposób ochronić przed ewentualnymi roszczeniami. Tymczasem umieszczenie takiej klauzuli w umowie wcale nie oznacza, że naprawdę była ona indywidualnie uzgodniona, a więc w ostateczności nie wywiera skutków prawnych.
Kupujący, jeżeli uzna, że zapis w umowie jest niedozwoloną klauzulą, ma prawo zażądać jego usunięcia, a jeżeli to nie poskutkuje, może skorzystać z jednej z dwóch dróg sądowych.
Pozew do sądu
Po pierwsze, ma prawo wnieść pozew do wydziału cywilnego sądu. Sąd zbada nie tylko klauzulę, lecz także całą umowę. Jeżeli uzna dany zapis za niedozwolony, to przestaje on obowiązywać kupującego. Po drugie, ma prawo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta