Docent Debet
Krótka pamięć
Docent Debet
Znam kilku docentów, ale jeden szczególnie zasługuje na to miano. Otóż w latach 80. zbierał on centy -- a to pięć centów, a to dziesięć -- aż uzbierał dolara i kupował w Peweksie butelkę wódki znacznie lepiej oczyszczonej od gatunków dostępnych w zwykłych sklepach. W nawyku był tak konsekwentny, że aż żona nazwała go docentem.
Młodszemu czytelnikowi należy wyjaśnić, że żytnia kupowana za dewizy tym różniła się od Vistuli i Balticu kupowanych za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta