Dopłacimy do zapasów paliw?
4 grosze do każdego litra paliwa – wprowadzenie takiego podatku rozważa Ministerstwo Gospodarki. Miałby on pokryć koszty utrzymywania rezerw
Za zapasy paliw bezpośrednio odpowiadają Orlen, Lotos i importerzy. Ale zgodnie z unijnymi przepisami powinien o to dbać niezależny podmiot.
Ministerstwo chce, żeby była to Agencja Rezerw Materiałowych. By zapłacić za przejęcie rezerw, musi albo się zadłużyć, albo zdobyć środki od państwa.Jedna z propozycji resortu zakłada naliczanie specjalnej opłaty – ok. 4 groszy w cenie każdego litra paliwa. To 1 procent dzisiejszej ceny detalicznej benzyny.
Agencja miałaby w ten sposób zbierać pieniądze przez rok, by w następnym móc odkupić część rezerw od firm. Teoretycznie podatek trzeba by było płacić przez dziesięć lat. Rząd zajmie się propozycjami resortu na przełomie marca i kwietnia.