Jak ostrzec przyszłe pokolenia
W obliczu konieczności zakopania wysoce szkodliwych odpadów radioaktywnych w ziemi na 10 tys. lat amerykański Departament Energii i inne instytucje mają problem, jak zaprojektować odpowiednie znaki, które powstrzymają przyszłe pokolenia przed mimowolnym wejściem do składowisk
Znaki te, aby były zrozumiałe, jednoznaczne i uniwersalnie, muszą być niezależne od kontekstu historycznego i kulturowego. Tak oto zarządzanie odpadami radioaktywnymi zmusiło nas do myślenia o długofalowych narzędziach komunikacji i ich skutkach dla współczesności. Jak przygotujemy komunikat zdolny dotrzeć za ileś pokoleń do ludzi, których nie poznamy.
***
Radioaktywność jest niebezpieczna, co do tego wszyscy są zgodni. Składowanie odpadów pod powierzchnią ziemi przez tysiące lat to poważny problem dla inżynierów, lekarzy i instytucji państwowych. Poza tym jest też kwestia społecznej odpowiedzialności – musimy powiedzieć przyszłym pokoleniom o dziedzictwie, jakie po sobie zostawimy. Jak możemy im powiedzieć o zagrożeniu i zapobiec przypadkowym skażeniom lub innym fatalnym w skutkach sytuacjom?
Nie wystarczy zadbać o kwestie techniczne i zabezpieczenia ekologiczne. Nikt przecież nie wie, co się może zdarzyć, jeśli ktoś w odległej przyszłości napotka pozostałe po nas odpady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta