Rolnicy szukają ucieczki od podatkowej gilotyny
Producenci z działów specjalnych produkcji rolnej, np. hodowcy drobiu czy pieczarek, mają kłopoty z fiskusem, mimo iż w większości wygrywają przed sądami
Urzędy skarbowe nakazują wielu z nich dopłatę znacznych – nawet milionowych – kwot podatku, jeśli w latach poprzednich przekroczyli próg przychodów z ustawy o rachunkowości.
– Skala zjawiska może być bardzo duża. Wielu rolników otrzymało decyzje określające wysokość zobowiązania podatkowego za poprzednie lata. Dotyczy to najnowocześniejszych gospodarstw – mówi Andrzej Danielak, prezes Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.
Źródłem kłopotów są odrębne regulacje w prawie podatkowym i w ustawie o rachunkowości.
Niejasne przepisy
Zgodnie z ustawą o PIT rolnicy mogą wybrać, czy chcą prowadzić księgi rachunkowe i rozliczać się na zasadach ogólnych, czy też rozliczać się w sposób uproszczony według tzw. norm szacunkowych. Ustawa o rachunkowości nakazuje z kolei prowadzenie ksiąg rachunkowych po przekroczeniu 1,2 mln...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta