Rewers obiektywu
„Dno oka” Wojciecha Nowickiego to lektura pisana wykwintną polszczyzną
Wojciech Nowicki, publicysta i kurator wystaw fotograficznych, złożył ten tom z esejów publikowanych w „Tygodniku Powszechnym” – co nietrudno zauważyć: to myśli i uwagi zapisywane kawałkami. Dlatego „Dno oka” najlepiej czytać na wyrywki, na co akurat przyjdzie smak. Bo te teksty – nadziane dygresjami i przypisami – nie nadają się do odbioru na chybcika. Wymagają także pewnego znawstwa tematu.
Książka to kilkanaście miniatur osnutych wokół 29 zdjęć. Wszystkie pochodzą z kolekcji autora, który niekiedy dzieli się historią, jak wszedł w ich posiadanie.
Na ogół zaczyna od opisu tego, co widać na obrazku. I Nowicki widzi o wiele więcej, niż wydaje się przy pobieżnym oglądzie. To on naprowadza oko odbiorcy na detale stanowiące o wyjątkowości ujęcia. Potem zagłębia się w niewidoczne, społeczno-historyczne tło. Niekiedy bawi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta