Socjologowie, ruszcie się z gabinetów!
Krokodyle łzy nad dzieleniem Polaków wylewane przez tych, którzy zrobili wszystko, aby ich skłócić, trafić powinny do annałów hipokryzji – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Tekst Ireneusza Krzemińskiego, profesora socjologii, osoby reprezentatywnej dla tej części polskiej inteligencji, która była wroga prezydentowi Kaczyńskiemu i uosabianym przez niego ideom, jest niezwykle wymowny. Odsłania postawę tej grupy i strategię, którą jej reprezentanci podejmują wobec niezwykłego fenomenu, jakim jest polska żałoba po prezydencie i towarzyszących mu osobach.
Żałoba ta w tekście Krzemińskiego zostaje sprowadzona do zjawiska popkulturowego, identycznego ze zbiorową histerią po śmierci Lady Di. Aż trudno uwierzyć, że intelektualista, znamienity socjolog tak bardzo nie rozumie własnego narodu i tak bardzo nie odróżnia zasadniczo odmiennych zjawisk społecznych.
Zazdrość narodów
Wspólnota żyje w kulturze. Jej przejawami są rytuały, symboliczne czynności odwołujące się do sakralnego wymiaru ludzkiej, zbiorowej egzystencji. Groteskowy kult Lady Di był substytutem przeżycia sacrum w świecie go pozbawionym. Był wyrazem rozpaczliwego poszukiwania zastępczych świętych i ceremonii. Odsłaniał tęsknoty i kompleksy kultury wyjałowionej i wspólnoty zagrożonej rozpadem.
Polska żałoba narodowa po śmierci dużej grupy wybitnych postaci publicznych pokazuje autentyczną integrację narodowej wspólnoty. Dzieje się tak dzięki kulturze, która powoduje, że nawet niewierzący uznają za coś oczywistego uczestnictwo w rytuałach pogrzebowych ku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta