Najgłupszy manewr roku
Lewis Hamilton najszybszy w GP Turcji. Mark Webber liderem mistrzostw świata. Robert Kubica szósty
Wyścig pod Stambułem potwierdził, że w tym sezonie kibice Formuły 1 mogą liczyć na trzy rzeczy: solidną i szybką jazdę Roberta Kubicy, efektowne wpadki najszybszej na torze ekipy Red Bulla oraz niemal absolutny brak wyprzedzania, jeśli zawody odbywają się na suchej nawierzchni.
Kubica zdobył w Istanbul Park osiem punktów za szóstą lokatę. Polski kierowca ten dość spokojny wyścig przejechał niemal w całości tuż za Nico Rosbergiem. Renault Kubicy wydawało się być szybsze od Mercedesa rywala, ale wyprzedzanie na tureckim torze jest praktycznie niemożliwe.
Prezent od Red Bulla
Po siedmiu wyścigach Kubica zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji mistrzostw świata, tracąc zaledwie 11 pkt do Sebastiana Vettela, który przed Grand Prix Turcji wspólnie ze swoim zespołowym kolegą Markiem Webberem przewodził w rankingu. Jednak to, co wykonał młody Niemiec na 40. okrążeniu niedzielnego wyścigu, śmiało może kandydować do miana najgłupszego manewru roku. Kolizja obu kierowców Red Bulla, do której doprowadził Vettel, pozbawiła ich trzeciego w tym roku podwójnego zwycięstwa. Z prezentu skwapliwie skorzystali kierowcy McLarena, zdobywając dublet.
Walka o zwycięstwo była od początku wewnętrzną sprawą zawodników Red Bulla i McLarena. Ruszający z pierwszego pola Webber pewnie objął prowadzenie, a za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta