Kuluary źle mi się kojarzą
Gdyby Komorowski konsultował z PO kandydata na szefa NBP, chyba nie byłby to Belka
Czy Bronisław Komorowski zawsze będzie tak postępował jak w przypadku kandydatury Marka Belki na szefa NBP i decyzji z nikim, jakoby, nie konsultował?
Sławomir Nitras, europoseł PO: W przypadku Marka Belki teraz jest czas konsultacji. Przecież kandydat musi uzyskać akceptację Sejmu.
Właśnie. Może najpierw więc trzeba było porozmawiać z liderami ugrupowań parlamentarnych, przekonać ich do tej kandydatury, nim publicznie się ją ogłosi.
Konstytucja mówi, że to osoba sprawująca urząd prezydenta przedstawia swoją kandydaturę. Gdyby Komorowski przed przedstawieniem własnej propozycji chciał konsultacji z czterema partiami, najprawdopodobniej miałby cztery różne kandydatury. Zachował się prawidłowo. Przedstawił Sejmowi kandydata kompetentnego i niezależnego. Czy kandydatura Hanny Gronkiewicz-Waltz bądź Leszka Balcerowicza była wcześniej konsultowana?
Tak. Bo inaczej uprawia się teatr, a nie dojrzałą politykę.
To jak była konsultowana przez Lecha Wałęsę kandydatura Gronkiewicz-Waltz, która przy pierwszym głosowaniu w Sejmie przepadła?
Konsultowanie, czyli przekonywanie do swego kandydata, nie zawsze kończy się sukcesem. Ale po powtórnym zgłoszeniu Gronkiewicz-Waltz została szefem NBP.
I była świetnym, niezależnym szefem NBP.
Ale przecież nie o tym rozmawiamy, kto i na i ile jest świetnym fachowcem.
A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta