Sądom ekspresowym nie pomogły zmiany
Policja niechętnie pisze wnioski o ukaranie. Sądy wolą tryb uproszczony od ekspresowego. Minister sprawiedliwości zapowiada interwencję
Dziś mija miesiąc od wejścia w życie poprawionych przepisów o postępowaniu przyspieszonym. Statystyki, do których udało nam się dotrzeć, nie napawają optymizmem – sądy 24-godzinne właściwie nie funkcjonują. Są nawet miejsca, w których po wprowadzeniu zmian policja wystosowała mniej wniosków o ukaranie niż w czerwcu 2009 r. O wyrokach, które zapadają w ciągu 72 godzin, praktycznie więc nie ma mowy. Mimo zmian wciąż są duże koszty i krótki czas na przesłuchania świadków i sporządzenie wniosku o ukaranie.
Nawet nie drgnęło
Dużego zainteresowania trybem przyspieszonym nie widać np. w Wieluniu. Tu, jak informuje nas rzecznik komendy powiatowej policji, w czerwcu nie odnotowano żadnej sprawy w tym trybie.
Jeszcze gorzej było w Łodzi. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta