Modelki – brzydki portret przemysłu
Mroczne historie pełne seksualnych nadużyć, narkomanii i anoreksji nie zniechęcają do zawodu tysięcy młodziutkich dziewcząt
Joanna Bojańczyk
Czego nie powiedziano jeszcze o modelkach? Słyszeliśmy, że są za chude, za aroganckie, za bogate. Wiemy, że są współczesnymi odpowiednikami hollywoodzkich gwiazd lat 50. Znamy niebezpieczeństwa, jakie czekają na kilkunastoletnie dziewczyny, gdy ruszają do światowych stolic mody ze wsi i miasteczek całego świata. Narkotyki, podejrzane typki, stręczycielstwo... Ten brzydki biznes pięknych kobiet opisał Michael Gross w znanej książce „Ugly Business of Beautiful Women”. Nowsza, o podobnej tematyce „Shut Up and Smile” przedstawia fascynujący i smutny portret przemysłu modelek ostatnich lat. Autor, Ian Halperin, zatrudnił się jako model w Nowym Jorku i Los Angeles i potem opisał środowisko, w którym szerzą się alkoholizm, niewolnictwo seksualne, rasizm, anoreksja. Przedstawił m.in. mroczną historię walki z nałogami Kate Moss, opowiedział, jak nastoletnie modelki schodzą na drogę prostytucji.
Czy to wszystko zniechęca setki nowych, coraz młodszych kandydatek do tego zawodu? Raczej nie. Każda z nich wierzy, że właśnie ona trafi na szczyt. Kariera na wybiegach podgrzewa wyobraźnię nastolatek, w niej zawiera się współczesny mit Kopciuszka. Życiorysy znanych top to dowody na to, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wychodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta