Bruksela: emerytury do zmiany
Europejczycy powinni dłużej pracować. Polski budżet skorzysta na przeprowadzonej reformie systemu emerytalnego. Rząd nie zamierza szybko wyrównać wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn
Europejczycy powinni pracować dłużej. Jeśli się nie zgodzą, to budżetom narodowym grozi załamanie albo emerytury będą głodowe – prognozuje Komisja Europejska. Właśnie przedstawiła swoją zieloną księgę. Namawia kraje unijne do stopniowego podwyższania wieku emerytalnego.
Laszlo Andor, unijny komisarz ds. zatrudnienia i polityki społecznej, przedstawił wczoraj krajobraz emerytalny Unii Europejskiej teraz i za 50 lat. Jeszcze dziś na jednego emeryta pracują przeciętnie cztery osoby. Ale Europa się starzeje – żyjemy coraz dłużej, a tempo narodzin i napływu imigrantów tego nie kompensuje.
Dlatego w 2060 r. jednego emeryta będzie utrzymywało już tylko dwoje zatrudnionych. – Jeśli nie zaczniemy pracować dłużej, to albo emeryci będą znacznie biedniejsi, albo znacząco wzrosną nakłady na emerytury – tłumaczy komisarz Andor. Według niego jednym z sukcesów Unii jest to, że starszy wiek nie jest równoznaczny z ubóstwem. Dlatego Komisja proponuje państwom członkowskim dyskusję i reformę.
Swoje konsultacje w tej sprawie chce prowadzić do połowy listopada. Nie może im tego narzucić – polityka emerytalna jest suwerenną domeną rządów narodowych. Ale Bruksela próbuje uświadomić zagrożenia. To problemy z nadmiernymi długami publicznymi, deficytami budżetowymi. Do tego wyraźnie zmienia się struktura...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta