Prezydencka luka
Ani prezydent elekt Bronisław Komorowski, ani marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, ani zapowiadany marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna nie mogą pełnić obowiązków prezydenta, więc do dnia zaprzysiężenia Polska nie ma głowy państwa – uważa część konstytucjonalistów.
To za sprawą luki prawnej w konstytucji, która w art. 131 ust. 2 stanowi, że obowiązki zmarłego prezydenta wykonuje marszałek Sejmu (ewentualnie Senatu), ale do „czasu wyboru nowego prezydenta”. Ich zdaniem wybór nastąpił 4 lipca, od tej daty konstytucja nie przewiduje p.o. prezydenta.
– To luka, którą prawnicy, ale i politycy znają od dawna – mówi dr Jerzy Ciapała, konstytucjonalista z Uniwersytetu Szczecińskiego.