Pobity ochroniarz
Pracownik ochrony trafił do szpitala po tym, jak pobił go jeden z mieszkańców bloku przy ul. Wańkowicza 7 na Kabatach. Mężczyźni pili razem alkohol. Doszło między nimi do sprzeczki.
Pobitego pracownika chroniącego osiedle lokator wyrzucił na klatkę. – Zanim przyjechała policja i karetka, mężczyzna leżał na klatce cały zakrwawiony. Wyglądało to dramatycznie. Klatka była cała w jego krwi – opowiada czytelnik „ŻW” i jeden z mieszkańców bloku.
Pracownik ochrony jest mocno potłuczony. Ma obrażenia twarzy i siniaki na całym ciele. Jego życiu jednak nic nie zagraża. Do szpitala trafił na obserwację.
Mieszkaniec Kabat, z którym spożywał alkohol, został przewieziony na komisariat.
Był kompletnie pijany. Dziś zostanie przesłuchany.
– Musimy ustalić, co było przyczyną sprzeczki i kto ją sprowokował. Sprawdzamy także, czy poszkodowany pracownik ochrony był akurat na służbie – tłumaczy Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.