Pijany w wykopie
19 lipca 2010 | Życie Warszawy
Ok. 40-letni mężczyzna wpadł do wykopu na Pradze-Północ.
W sobotę po godz. 22 straż miejska dostała zgłoszenie o człowieku, który leży w wykopanym rowie przy ul. Jagiellońskiej, niedaleko FSO. – Okazało się, że wpadł do czterometrowego dołu, bo był kompletnie pijany – mówi Monika Niżniak ze straży miejskiej. Dodaje, że miał sporo szczęścia. – W wykopie były sterczące druty, więc mógł się na nie nadziać – tłumaczy Niżniak. Mężczyzna miał tylko niegroźne zadrapania.