Elektrownia nie przerwie pracy
Jest zbyt wcześnie, by szacować wielkość strat - mówi Roman Walkowiak, prezes Polskiej Grupy Energetycznej Elektrowni Turów w Bogatyni
Rz: W jakiej wysokości elektrownia szacuje swoje straty po powodzi?
Roman Walkowiak: Na razie jest zbyt wcześnie, by szacować wielkość strat związanych z zerwaną zaporą oraz utraconymi przychodami w związku z zaniżeniem produkcji.
W Turowie działają obecnie dwa z dziewięciu istniejących bloków. Przed powodzią działało ich siedem. Czy istnieje zagrożenie, że odbiorcom zabraknie prądu?
Ubytek produkcji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta