Na słońcu z umiarem
Kremy i olejki do opalania dają jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa
Na słońcu z umiarem
Protektory słoneczne chronią przed poparzeniami słonecznymi, ale nie zabezpieczają przed szkodliwym wpływem promieniowania ultrafioletowego, które w nadmierze może wywołać raka skóry. Takie oświadczenia na łamach najnowszego wydania "British Medical Journal" opublikowało Brytyjskie Towarzystwo Medyczne. Specjaliści twierdzą, że kremy iolejki do opalania dają jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa, dlatego z kąpielami słonecznymi nigdy nie należy przesadzać, mimo stosowania zabezpieczeń.
Jane McGregor, dermatolog Szpitala Św. Tomasza w Londynie, wyjaśnia, że słońce nie tylko opala skórę, ale i osłabia działanie komórek odpornościowych. Odpowiedzialne za to jest promieniowanie ultrafioletowe, przed którym nie chronią protektory. -- Osłabienie układu odpornościowego może nastąpić zanim skóra na dobre zaczerwieni się -- przekonuje uczona. Promieniowanie ultarafioletowe jest tak przenikliwe, że nawet w pochmurne dni w 80 proc. dociera do powierzchni Ziemi.
Rachunek za brak rozsądku
Dodajmy, że dermatolodzy nie namawiają do unikania przebywania na słońcu. Taki wniosek byłby błędem. Promieniowanie słoneczne poprawia nasze samopoczucie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta