Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzieja w upadku matki

01 lipca 1996 | Ekonomia | a.mac

Gdyby nie długi wobec budżetu, łódzki Feniks odrodziłby się na nowo

Nadzieja w upadku matki

Pod koniec grudnia 1994 r. firma Altra Group kupiła 80 proc. udziałów łódzkich zakładów Feniks sp. z o. o. jednego z największych krajowych producentów pończoch, rajstop i skarpet. Od 1991 r. wyniki finansowe Feniksa systematycznie się pogarszały. W październiku 1994 r. zadłużenie zakładu wynosiło 280 mld zł. Zatrudnionych było w nim 730 osób, ale była to tylko połowa załogi z 1991 r. Proces prywatyzacji przedsiębiorstwa rozpoczęto już w 1992 r. Jednak kilkakrotne próby negocjacji z zainteresowanymi inwestorami nie powiodły się. Jednym z niedoszłych nabywców był m. in. światowy potentat w produkcji rajstop i skarpet, amerykański koncern Sara Lee. Przedstawiciele koncernu byli tak dalece zaawansowani w rozmowach, że na terenie Feniksa rozpoczęli produkcję na niewielką skalę, wstawiając do hal fabryki własne maszyny i zatrudniając pracowników.

ZPP miał wówczas dominującą pozycję na polskim rynku, niezły park maszynowy i wykwalifikowaną załogę. Natomiast amerykański partner miał to, czego polskiej firmie brakowało: kapitał inwestycyjny, dostęp do nowoczesnych technologii i międzynarodową pozycję na rynku wyrobów pończoszniczych. Sara Lee oferowała za zakład kilka milionów dolarów. Wskutek przedłużających...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 793

Spis treści
Zamów abonament