Koledzy w PO powinni się bać
Będę chciała znaleźć autorów puczu w TVP – zapowiada posłanka Platformy
Rz: Mówiła pani, że jeśli przedstawiciel ministra skarbu w radzie nadzorczej TVP przyczyni się do puczu w telewizji, to zastanowi się pani nad swoim miejscem w PO. Przyczynił się, został nawet szefem rady nadzorczej.
Występuje pani z partii?
Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO, szefowa Sejmowej Komisji Kultury: Nie mówiłam o występowaniu, tylko że muszę się zastanowić nad swoim miejscem w PO. I to robię.
Mówiła pani w piątek w TOK FM: „zastanowię się, czy to jest partia, którą zakładałam, i czy w dalszym ciągu chcę w niej być”.
Zastanawiam się nad tym, co dzieje się w Platformie. Ja oczywiście nie wiem, i pewnie się nie dowiem, kto się przyczynił do tego puczu. Jeśli byłaby to samodzielna decyzja ministra skarbu, to jeszcze mogłabym to zrozumieć.
Dlaczego?
Bo z kolejnymi zarządami walczył o dostęp do pełnej informacji o tym, co dzieje się w TVP. To paradoks – bo przecież właścicielem mediów publicznych jest Skarb Państwa. Więc zrozumiałabym, gdyby się w końcu zdenerwował i pomyślał, że dzięki takiemu rozwiązaniu będzie miał chociaż dostęp do informacji. Mogę to uznać za niemądre, ale nie mogę mieć pretensji, że nic o tym nie wiedziałam.
A jeśli to decyzja polityczna: efekt porozumienia PO i SLD?
Nic o takiej umowie nie wiem. I byłabym rozczarowana, gdyby taka była. Sądziłam bowiem, że ambicją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta