Kadencja sejmików nie jest świętością
Samorząd ma taki kształt i działa na takich zasadach, jakie wynikają z uchwalonych przez Sejm ustaw, jeśli dana kwestia nie została unormowana na poziomie konstytucyjnym. Długość kadencji sejmików nie jest zaś regulowana konstytucją.
Rz: Czy 20, 30, a nawet 40 proc. nieważnych głosów nie jest dowodem nieprawidłowości procedury wyborczej, wyborów, które należałoby powtórzyć?
Prof. Jan Majchrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego: Głosy nieważne zdarzają się w wyborach prawie zawsze, w tym wypadku chodzi jednak niewątpliwie o ich skalę, niespotykaną w historii wyborów w Polsce. Można zapytać, czy sama skala nieważności głosów wystarcza do stwierdzenia wadliwości całego aktu wyborczego. Głos nieważny nie jest z pewnością głosem właściwym z punktu widzenia celowości każdego głosowania. Jest zupełnie czymś innym niż np. głos wstrzymujący się. Stosując argumentum ad absurdum, można zadać retoryczne pytanie, czy wybory, w których oddano 100 proc. nieważnych głosów, są ważne. A 90 procent? Czy można, bez odnoszenia się do indywidualnej, a więc różnej, wrażliwości na skalę takiego zjawiska przyjąć jakieś obiektywne kryterium w tej mierze? Myślę, że należałoby go szukać w liczbie nieważnych głosów, która istotnie wpływa na wynik danych wyborów. Wydaje się, że z taką sytuacją mamy właśnie do czynienia.
Gdzie pana zdaniem leży przyczyna tych nieprawidłowości?
Bardzo trudno wypowiedzieć się jednoznacznie na ten temat. Można mówić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta