Największą barierą jest mentalność menedżerów
MAsaAki Imai. Zamiast czekać w gabinecie na raporty finansowe, szef powinien wyjść do hali produkcyjnej – mówi założyciel Kaizen Institute i promotor filozofii Lean Management.
Ostatnie kryzysowe lata wymusiły sporo zmian w podejściu do zarządzania. Czy wpłynęło to w jakiś sposób na filozofię kaizen?
Masaaki Imai: Na pewno wzrosła świadomość, że kaizen dobrze sprawdza się w obecnych czasach, gdy rośnie nacisk na efektywność biznesu. Nie było natomiast potrzeby zmian w kaizen, gdyż są to ogólne reguły, które można zastosować do różnych firm i w różnych warunkach gospodarczych.
Szukając sposobów na wzrost efektywności, wiele firm sięga po podstawę kaizen, czyli lean management. Co sprawia najwięcej trudności przy wprowadzaniu tego systemu?
Największą trudnością była i jest mentalność menedżerów wyższego szczebla – na czele z szefem firmy. Jest on zwykle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta