Do pieca, nie do urny
Prokuratura ściga za zniszczenie kart wyborczych małżeństwo spod Szczecina. Oskarżeni twierdzą, że to forma protestu, do której mają prawo.
Zdarzenia, jakie zaprowadziły Waldemara i Grażynę K. przed sąd, dotyczą majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Ale na podobne kłopoty mogą się narazić też głosujący w innych wyborach.
– Karta do głosowania reprezentuje nasze przekonania, dlatego oprócz prawa do głosowania posiadamy prawo do wyrażenia swojego sprzeciwu – tak zabranie i zniszczenie kart do głosowania tłumaczy Waldemar K.
Do lokalu wyborczego udał się on z żoną, podpisem potwierdzili tożsamość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta