Strategiczna gra o względy Turków
Rosja obiecuje Ankarze tani gaz, Amerykanie zaś przekonują Erdogana do walki z Państwem Islamskim.
Europa jeszcze nie zdążyła zanalizować skutków wstrzymania projektu South Stream, a rosyjski prezydent uczestniczył już w podpisaniu nowej umowy gazowej z Turcją. To już kolejny projekt eksportowy Kremla po podpisaniu porozumienia z Chinami, które także mają stać się odbiorcą rosyjskich surowców energetycznych. W ten sposób Kreml próbuje neutralizować skutki działań Zachodu podjętych w odpowiedzi na agresję wobec Ukrainy.
Zwrot w kierunku Turcji wydaje się z perspektywy Rosji logicznym krokiem. Kraj ten z powodu szybkiego rozwoju gospodarczego w ostatnich dwóch dekadach jest coraz poważniejszym importerem surowców energetycznych i ważnym partnerem gospodarczym (do 2020 r. obroty handlowe z Rosją mają zostać potrojone z 33 do 100 mld dol.).
Prezydent Recep Tayyip Erdogan zaczął ostatnio uderzać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta