Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niedoinformowani, raczej na uboczu

13 grudnia 2010 | Polski Grudzień | Sebastian Ligarski
Spychalski, Gomułka i Cyrankiewicz raczą się smakołykami na przyjęciu w URM 22 lipca 1970 roku  (zdjęcie zatrzymane w PRL przez cenzurę)
źródło: PAP
Spychalski, Gomułka i Cyrankiewicz raczą się smakołykami na przyjęciu w URM 22 lipca 1970 roku (zdjęcie zatrzymane w PRL przez cenzurę)

Literaci piszą o buncie społeczeństwa

Krwawo stłumiony przez władze bunt 1970 roku – nie tylko robotniczy, ale i pokoleniowy – powinien znaleźć widoczne i masowe odzwierciedlenie również w literaturze pamiętnikarskiej, której autorami byli twórcy kultury. Tak się jednak nie stało. W wybranych 96 publikacjach informacje o rewolcie na Wybrzeżu znalazły się w 12, a tylko w siedmiu odnotowano Szczecin.

Kisielewski: Moczarowcy pokażą pazury...

Najpełniejszą relację z tego okresu odnajdziemy na kartach „Dzienników” Stefana Kisielewskiego, który powtarzał zasłyszane na ulicy wieści dotyczące liczby zabitych (nawet 200 – 300) i rannych oraz przebiegu starć. Dopatrywał się prowokacji i walki na szczytach władzy, której ofiarą padł Władysław Gomułka. Sprawa nieoczekiwanej podwyżki cen nie dawała mu spokoju: „Nie sposób sprowadzać wszystkiego do prowokacji („system podejrzeń”), nie sposób jednak oprzeć się różnym domysłom”.

Fascynowały go zmiany w Biurze Politycznym KC PZPR oraz postacie, które się w nim znalazły. Gierka uważał za marionetkę w rękach grupy skupionej wokół Mieczysława Moczara (Piotr Jaroszewicz, Jan Szydlak, Stefan Olszowski, Józef Kępa czy Henryk Jabłoński). Uważał, że za kilka tygodni „pokazać mogą takie pazury, o jakich nie śniło nam się od czasów stalinowskich”. Autor...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8801

Spis treści
Zamów abonament