Islamscy terroryści zaatakowali w centrum Sztokholmu
13 grudnia 2010 | Pierwsza strona | Anna Nowacka-Isaksson
Przykryte kocem ciało zamachowca-samobójcy leżało na ulicy niemal do północy.
W pobliżu wrak spalonego samochodu i oznaczające miejsce zamachu żółte policyjne taśmy. Szwedzi są w szoku – w samym centrum Sztokholmu doszło do dwóch ataków terrorystycznych. Tylko dlatego, że zepsuły się mechanizmy ładunków wybuchowych, nie doszło do hekatomby. Terroryści zaatakowali bowiem w ruchliwej handlowej dzielnicy. Zamachowcy w listach do szwedzkich mediów określili się mianem „mudżahedinów”.