Za samowolne wykorzystanie dni na poszukiwanie pracy dyscyplinarka
Zatrudniony straci etat bez wypowiedzenia, jeśli bez zgody szefa zrobi sobie wolne, by znaleźć nowe zajęcie. Uchroni go przed tym tylko brak odpowiedzi ze strony przełożonego na e-mail w tej sprawie
Pracownik jest w okresie wypowiedzenia (upłynie 31 grudnia) złożonego przez pracodawcę. 11 listopada przesłał do firmy e-mail tej treści: „Na 12 listopada poproszę wolne. Przysługuje mi trzy dni na szukanie pracy, ja chcę obecnie jeden”.
Nie pojawił się w pracy 12 listopada, a od 15 jest na zwolnieniu lekarskim. Czy opisana sytuacja – samowolne skorzystanie z dni wolnych na poszukiwanie pracy – może być podstawą do dyscyplinarnego zwolnienia? – pyta czytelnik.
O prawie pracownika dotyczącym zwolnienia na poszukiwanie pracy decyduje pracodawca. Choć kodeks pracy nie określa, kiedy to zwolnienie powinno być udzielone, podwładny powinien uzgodnić termin z szefem. Samo wysłanie e-maila z prośbą o wolne na poszukiwanie nowego zajęcia bez uzyskania akceptacji terminu przez pracodawcę nie uprawnia zatrudnionego do nieobecności w firmie.
Liczy się reakcja
W opisanej sprawie dokonanie oceny, czy samowolne skorzystanie z dni wolnych na poszukiwanie pracy może być podstawą do zwolnienia dyscyplinarnego, zależy od jeszcze jednego aspektu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta