Zima coraz droższej żywności
Spekulacyjna gra na giełdach winduje notowania surowców rolnych. Szybko powraca koniunktura na rynku mleka, co przełoży się na wzrost cen nabiału. Drogie pasze sprawią, że w przyszłym roku więcej zapłacimy za drób i mięso. Ceny na giełdach towarowych mogą rosnąć do przyszłorocznych zbiorów
Niepokojące doniesienia o trudnych warunkach pogodowych w Australii i USA spowodowały ostatnio wzrost cen surowców rolnych. Notowania pszenicy konsumpcyjnej na giełdzie w Paryżu w kontrakcie styczniowym osiągnęły najwyższy poziom w historii – 240,5 euro za tonę.
W Polsce ceny zbóż także biją rekordy. Za tonę żyta trzeba zapłacić 2,4 razy więcej niż przed rokiem, pszenica jest o 50 proc. droższa. – Ceny wzrosły w ostatnich dwóch tygodniach. Wpływ na to mają pogoda i sytuacja na giełdach światowych. Zwykle ceny szły w górę w styczniu, być może ten efekt przesunął się na grudzień – mówi Zbigniew Solecki, makler z łódzkiej giełdy Rolpetrol.
Rynek surowców rolnych rośnie od załamania żniw w Rosji i częściowo na Ukrainie. To sprzyja spekulacjom cenowym i jest dobrą okazją do gry na giełdach. – Teraz wchodzimy w okres zgadywania, co się będzie działo w następnym sezonie. Przez pół roku czekają nas więc spekulacje. Rynek będzie mocno się huśtał. Wygląda na to, że jest podgrzewany informacjami, które mają podbić ceny – ocenia Andrzej Kalicki, szef zespołu monitoringu zagranicznych rynków rolnych Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA).
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta