PO wpadnie w pułapkę obietnic
Ewentualne społeczne niezadowolenie może sprzyjać Prawu i Sprawiedliwości – uważa dr Tomasz Żukowski
Rz: Co będzie najważniejszym wydarzeniem 2011 roku?
Tomasz Żukowski, politolog, pracuje w UW: Jeśli nie zdarzy się coś nadzwyczajnego, najistotniejsze będą jesienne wybory parlamentarne. Mówię jesienne, bo skrócenie kadencji Sejmu jest dziś mało prawdopodobne. To one zdecydują o przyszłym rządzie, ustalą polityczny punkt startu na najbliższe kilka lat. Pamiętajmy, że w latach 2012 i 2013 nie ma być żadnych, ogólnokrajowych wyborów.
Jakie mogą być konsekwencje takiego kalendarza wyborów?
To podnosi stawkę przyszłorocznej rywalizacji. Zwiększa też znaczenie spraw poprzedzających wyborcze starcie. A te mogą się ułożyć różnie. Dlatego politycznej prognozy na rok 2011 nie można sprowadzić do tylko jednego scenariusza.
Od czego zależy ich zaistnienie?
Choćby od sytuacji gospodarczej Europy. Czy kłopoty Grecji i Irlandii rozszerzą się na inne państwa? Czy i na ile dotkną również nas? Ważna będzie też gra wielkich tego świata o wpływy w Europie Środkowo-Wschodniej. To wszystko przełoży się na naszą sytuację wewnętrzną, w tym na nastroje społeczne, działania rządu i opozycji. Stąd kilka jakościowo różnych scenariuszy biegu wydarzeń w 2011 roku.
Pierwszy scenariusz?
Polityczne wahadło staje w miejscu. Oznacza to utrwalanie się systemu partii dominującej. O takim wariancie rozmawialiśmy po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta